Konwencja w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet
Dokumenty | 31 sierpnia 2010
Dyskryminacja niemal zawsze jest czymś złym i kwestią drugorzędną jest, z jakiego powodu dane osoby są dyskryminowane. Mimo tego, że mamy XXI wiek wciąż, chociaż wydaje się to niewiarygodne, możemy spotkać się z dyskryminacją kobiet.
By temu zapobiegać w przeszłości powstało wiele dokumentów, tak krajowych jak i międzynarodowych, stojących na straży równouprawnienia. Jednym z najważniejszych jest „Konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet”. Została ona przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych już 18 grudnia 1979 roku w Nowym Jorku. Polska Republika Ludowa ratyfikowała ją trzy lata później – w roku 1982.
Według tej konwencji dyskryminacją jest wszelkie różnicowanie, ograniczenie lub wyłączenie ze względu na płeć, które ma na celu zmniejszenie lub uniemożliwienie kobietom, niezależnie od ich stanu cywilnego, możliwości, realizacji lub korzystania na równi z mężczyznami z praw człowieka oraz podstawowych wolności w dziedzinach życia obywatelskiego, politycznego, społecznego, gospodarczego, kulturalnego i innych. Konwencja nakłada także obowiązek na ratyfikujące ją państwa, by środkami ustawodawczymi wprowadziły zasadę równości mężczyzn i kobiet, jeżeli jeszcze tego nie zrobiły. Także w sferze społecznej i kulturowej Konwencja nakazuje promowanie nowych wzorców zachowania, wolnych od przesądów, dyskryminacji i stereotypowej roli kobiety i mężczyzny.
Konwencja wskazuje też, iż koniecznym jest równouprawnienie w miejscu pracy, a co za tym idzie równe wynagrodzenie za tę samą pracę bez względu na płeć co, niestety, wciąż jest tylko pobożnym życzeniem. By w krajach, które ratyfikowały Konwencję nie pozostała ona tylko papierowym dokumentem, by była wprowadzana w życie, zgodnie z artykułem 17 Konwencji powstał Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet, który ma czuwać nad realizacją jej postanowień.
Co ciekawe nie wszyscy członkowie ONZ ratyfikowali Konwencję. Nie zrobiły tego na przykład… Stany Zjednoczone (podpisały Konwencję lecz jej jeszcze nie ratyfikowały). Poza tym Konwencji nie ratyfikowały: Iran, Somalia, Sudan czy Watykan (który jej nawet nie podpisał). Chociaż likwidacja dyskryminacji to długotrwały proces dziejący sie w ludzkiej mentalności, a nie międzynarodowa umowa, dobrze, że tego typu dokumenty powstają i pomagają walczyć o równouprawnienie kobiet.